Napiszecie, że jestem idealistą, że jeszcze mnie rzeczywistość wyprostuje – być może. Nauczyłem się jednak iść za głosem intuicji i robić swoje. Zawsze ze słowami, które powtarzam na każdym moim przemówieniu motywacyjnym TRZEBA SZYBKO ŻYĆ.
Teraz też więc tak zrobię. Startuję w wyborach do Sejmu RP.
Najbliższe dwa miesiące będą podyktowane właśnie temu zadaniu. Aby ludzie zobaczyli we mnie gościa, który potrafi dowozić rzeczy, który słucha i walczy w imieniu innych, który tak jak my wszyscy chce lepszej Polski…
Idę w tę drogę wspólnie z Polską 2050 Szymona Hołowni i #TrzeciaDroga
z hasłem RÓWNOWAŻNI. Gdy tylko wpadliśmy na nie podczas jednej z narad z moją #ekipaKrasonia, od razu wiedziałem, że to jest to. Kto nie chce być RÓWNY i WAŻNY? Ja chciałbym, aby osoby z niepełnosprawnościami były widziane przez państwo i realnie wspierane. Nie jesteśmy wielbłądami, które muszą co chwila wyszarpywać kawałek normalności dla siebie. Mamy pełne prawo doświadczać normalności w standardzie!
Marzę o tym, aby każdy rodzic był pewien, że jego dziecko jest równe bez względu czy urodziło się na wsi, czy w mieście, w bogatej rodzinie, czy takiej gdzie się nigdy „nie przelewało”. Państwo powinno młode pokolenie traktować jako najcenniejsze co ma w swojej talii.
Wiem ile potu pociekło po czołach moich rodziców kiedy łączyli pracę (mama pielęgniarka, tata rolnik) z wychowaniem trójki dzieci. Takich rodzin są miliony i oni wszyscy zasługują na szacunek, na stabilność, na wdzięczność kraju poprzez dobrze poukładany transport i inne usługi publiczne.
Nie wiem jak Wy ale ja chciałbym w polityku widzieć po prostu dobrego człowieka, człowieka który wie co to życie, który potrafi pokonywać własne i te generowane przez system ograniczenia. Chciałbym być kimś takim dla Was. 15 października mieszkańcy Warszawy i zagranicy będą mogli o tym zdecydować.